Wczoraj wieczorem padł mi komputer. Po prostu w pewnym momencie wyłączył się i po włączeniu był przez cały czas czarny ekran. Ja idąc po najmniejszej lini oporu, nie chciało mi się szukać przyczyny, zrobiłem tak zwane "odświeżenie systemu", To nic innego jak przywrócenie systemu. Na szczęście mam w pamięci stan systemu bezpośrednio po instalacji.
Całe szczęście pliku typu obrazy, dokumenty czy dźwięki nie zostają usunięte. Jednak wszystkie programy, aplikacje czy inne instalki poszły do śmietnika. Jednak najważniejsze, że teraz wszystko działa.
Całe szczęście pliku typu obrazy, dokumenty czy dźwięki nie zostają usunięte. Jednak wszystkie programy, aplikacje czy inne instalki poszły do śmietnika. Jednak najważniejsze, że teraz wszystko działa.
Komentarze
Prześlij komentarz
Ta sekcja należy do Was. Zostawcie ślad po sobie ;)