Wiecie, że lubię budzić w was nostalgię oraz nakłaniać do wspomnień. Dzisiaj chciałem przypomnieć serię piosenek śpiewanych przez te małe niebieskie stworki które gościły w latach 1981-1989, ale nawet teraz możecie spkojnie znaleźć odinki z nimi wiązane. Same smerfy oprócz kilku serii filmów [w których pojawiały się nowe smerfy i inne postacie], czy komiksów oraz akcji marketingowej prawie takiej jak parę lat później pokemony to dość rozbudowany temat na inny post i może kiedyś coś Wam napiszę na ich temat.
Jednak nie o nich mowa. A mianowicie o piosenkach, a właściwie przeróbkach popularnych piosenek tak jakby to właśnie śpiewały smerfy. Wydawane od 1997 do 2012 i zwierające takie hity jak "Smerfy płyną zwiedzać świat (Captain Jack – „Captain Jack”)", czy "Smerfy na start (Worlds Apart – „Baby Come Back”)", wpadają w ucho i pozostają w pamięci na bardzo długo. Nawet dłużej niż to "la, la, lalalala", które smerfy śpiewają podczas swoich przygód na srebrnym ekranie. Ale nie myślcie sobie, że były przerabiane tylko anglojęzyczne piosenki. Twory z naszego rynku muzycznego również trafiały na kasety magnetofonowe ze smerfnymi hitami. Spójrzcie chociażby na "Harmoniusz gra (Yaro – „Rowery dwa”)", albo "Największe marzenie Ciamajdy (Kayah – „Supermenka”)", a może wolicie coś takiego "Marzyciel (Video – „Środa Czwartek”)". Smerfy Wam zagwarantują świetną zabawę. A zresztą co ja będę Was namawiał, sami zobaczcie a kto wie może przy okazji następnej zabawy puścicie któreś z tych piosenek.
Znacie smerfy od tej strony? Z chęcią przeczytam wasze komentarze.
Jednak nie o nich mowa. A mianowicie o piosenkach, a właściwie przeróbkach popularnych piosenek tak jakby to właśnie śpiewały smerfy. Wydawane od 1997 do 2012 i zwierające takie hity jak "Smerfy płyną zwiedzać świat (Captain Jack – „Captain Jack”)", czy "Smerfy na start (Worlds Apart – „Baby Come Back”)", wpadają w ucho i pozostają w pamięci na bardzo długo. Nawet dłużej niż to "la, la, lalalala", które smerfy śpiewają podczas swoich przygód na srebrnym ekranie. Ale nie myślcie sobie, że były przerabiane tylko anglojęzyczne piosenki. Twory z naszego rynku muzycznego również trafiały na kasety magnetofonowe ze smerfnymi hitami. Spójrzcie chociażby na "Harmoniusz gra (Yaro – „Rowery dwa”)", albo "Największe marzenie Ciamajdy (Kayah – „Supermenka”)", a może wolicie coś takiego "Marzyciel (Video – „Środa Czwartek”)". Smerfy Wam zagwarantują świetną zabawę. A zresztą co ja będę Was namawiał, sami zobaczcie a kto wie może przy okazji następnej zabawy puścicie któreś z tych piosenek.
Znacie smerfy od tej strony? Z chęcią przeczytam wasze komentarze.
Komentarze
Prześlij komentarz
Ta sekcja należy do Was. Zostawcie ślad po sobie ;)