Książka którą zacząłem czytać w wersji fizycznej i skończyłem w cyfrowej z zamiarem jak najszybszego jej ukończenia. Tak w wielkim skrócie to książka podobała mi się a moja ocena to osiem, osiem i pół na dziesięć.
(Wydanie I, Wydawnictwo Fabryka Słów, Lublin-Warszawa, 2023)
"Czarne miecze" - Śmierć łączy skuteczniej od miłości.
Zachód Nipponu trawi wojna o hegemonię. Daimyo zabijają się nawzajem walcząc o władzę i bogactwo. Tymczasem świat nie ogranicza się do Nipponu. Tuż u granic czai się prawdziwe zagrożenie. Krwiożerczy drapieżnik szczerzący kły, gotów rozszarpać każdego, kto stanie mu na drodze. Jedynym ratunkiem wydaje się zjednoczenie wobec wspólnego wroga. Wojownicy muszą zapomnieć o krzywdach, zdradach i przelanej krwi. Jeśli się nie uda, prawdziwa rzeź dopiero się zacznie.
Pierwszy tom nowej serii. Niestety gdy dotarła do mnie książka nie było kiedy czytać tak dużo jakbym chciał ale gdy nadeszła sobota postanowiłem usiąść i poznać historię do końca. I co mogę napisać o książce? Jest ciekawa, może trochę długo się rozkręca bo praktycznie jedna trzecia książki to wstęp i obawiam się iż część osób może przez to ją odłożyć ale jeśli wnikniecie już w ten świat to dalsza część powieści bardzo szybko Wam zleci.
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Okładka:
Wydawnictwo: Fabryka Słów
Seria: Droga Samotnego Psa
Premiera: 20 października 2023
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Opis wydawcy:
"Czarne miecze" - Śmierć łączy skuteczniej od miłości.
Zachód Nipponu trawi wojna o hegemonię. Daimyo zabijają się nawzajem walcząc o władzę i bogactwo. Tymczasem świat nie ogranicza się do Nipponu. Tuż u granic czai się prawdziwe zagrożenie. Krwiożerczy drapieżnik szczerzący kły, gotów rozszarpać każdego, kto stanie mu na drodze. Jedynym ratunkiem wydaje się zjednoczenie wobec wspólnego wroga. Wojownicy muszą zapomnieć o krzywdach, zdradach i przelanej krwi. Jeśli się nie uda, prawdziwa rzeź dopiero się zacznie.
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Opinia:
Powieść ma swoje specyficzne tempo, jest takie niespieszne. Zupełnie tak jak człowiek to sobie wyobrażał podczas oglądania filmów z samurajami, roninami i ogólnie z kraju Kwitnącej Wiśni. Dodatkowo jest dużo nazw które mogą początkowo nieco wybijać z rytmu gdy czytelnik przypomina sobie co oznaczają. A jeśli chodzi o wyjaśnienia tych pojęć w książce to rozwiązano to poprzez umieszczenie wyjaśnień wprost w książce. Na przykład "bohater założył zbroję i tu nazwa", albo coś w tym guście, oraz na końcu jest mini słowniczek. Obie metody są moim skromnym zdaniem na plus. Zwłaszcza dla kogoś takiego jak ja który coś tam słyszał o tej kulturze ale tak naprawdę bardzo mało wie.
Sceny akcji, są niestety nieliczne ale jak już są to ukazane w bardzo plastyczny sposób. Dodatkowo mimo mowy o bogach i tym podobnych w książce nie ma magii. Można by nawet sobie wyobrazić iż tak wyglądały starcia poszczególnych władców Japonii w czasach samurajów.
Sceny akcji, są niestety nieliczne ale jak już są to ukazane w bardzo plastyczny sposób. Dodatkowo mimo mowy o bogach i tym podobnych w książce nie ma magii. Można by nawet sobie wyobrazić iż tak wyglądały starcia poszczególnych władców Japonii w czasach samurajów.
Bohaterowie, i tu mam pewien problem. Mimo, że jest ich wielu i nie sposób ich pomylić to mam czytelnik ma wrażenie uczestniczenia w czymś na to nie ma się większego wpływu. Może niektórzy z was potraktują to jako wadę ale chodzi mi bardziej o to, że w powieści jest ukazana bezradność poddanych gdy władca danych ziem pokłóci się z innym.
Czy polecam tę powieść? Tak, polecam. Czy przeczytam inne tomy serii? Najpewniej tak, ponieważ mimo satysfakcjonującego zakończenia jest jeszcze wiele pytań bez odpowiedzi.
Profil książki w serwisie Lubimy Czytać:
Profil książki w serwisie Lubimy Czytać:
Komentarze
Prześlij komentarz
Ta sekcja należy do Was. Zostawcie ślad po sobie ;)