Książka która gdyby nie to, że sama autorka zwróciła moją uwagę. Umknęłaby mi w gąszczu innych powieści. W wielkim skrócie to książka podobała mi się.
Wydawnictwo: selfpublishing
To, co się wydarzyło i od czego zaczął się cały proces, niektórzy najpierw określali mianem Wielkiej Zmiany, potem większość nazwała to Rankor. Istnieje świat przed oraz po Rankor. Głód, bezprawie, kanibalizm. Las, który nie chce oddać mięsa – jedynej waluty funkcjonującej w obecnej rzeczywistości. Deszcz tnie skórę do krwi, upały są śmiercionośne, zwierzęta zdziczały, a rośliny stały się trujące. Świat przestał współpracować z człowiekiem, a człowiek w tym świecie chce tylko jednego – przetrwać.
Przetrwać chcą także Jackie i Pini, którzy pewnego wieczoru zatrzymują się w karczmie na skraju lasu. Barman nie przyjmuje od nich pieniędzy, chce, żeby zapłacili mięsem. Kiedy chłopak idzie do lasu zapolować, do Pini przysiada się facet imieniem Charles. Mówi, że las nie odda Jackiemu mięsa, a do rana Jackie sam będzie mięsem.
Czy tak się stanie? Czy Jackie wróci? Kim jest Charles? Co kryje się za linią lasu? I czy ktokolwiek przetrwa w świecie po Rankor?
----------------------------------------------------------------------------------------
Okładka:
Premiera: 15 listopad 2023
-------------------------------------------------------------------------------------------
Opis wydawcy:
Przetrwać chcą także Jackie i Pini, którzy pewnego wieczoru zatrzymują się w karczmie na skraju lasu. Barman nie przyjmuje od nich pieniędzy, chce, żeby zapłacili mięsem. Kiedy chłopak idzie do lasu zapolować, do Pini przysiada się facet imieniem Charles. Mówi, że las nie odda Jackiemu mięsa, a do rana Jackie sam będzie mięsem.
Czy tak się stanie? Czy Jackie wróci? Kim jest Charles? Co kryje się za linią lasu? I czy ktokolwiek przetrwa w świecie po Rankor?
--------------------------------------------------------------------------------------------------
Opinia:
Na tej niewielkiej, bo poniżej trzystustronicowej powieści bardzo ciekawie ukazany świat. Niestety nie dowiadujemy się czym była cała Wielka Zmiana czy to jak bohaterowie ją nazywają. Jednak mimo to oraz mimo wrzucenia czytelnika w sam środek niezbyt przyjaznego świata powieść jest intrygująca. Jak zawsze nie zamierzam Wam dawać żadnych spoilerów dlatego powiem tylko, że Rankor jest powieścią drogi. Może ten gatunek jest jednym z łatwiejszych by pokazać różne elementy post-apo ale tutaj droga nie jest przez całą powieść.
Z bohaterami mam pewien problem. Z jednej strony rozumiem ich zachowanie i jestem w stanie wyobrazić sobie dlaczego robią tak a nie inaczej a z drugiej są płascy i przydałoby się aby mieli więcej własnej osobowości czy charakteru. Nie twierdzę iż nie mają tych cech jednakże mają ich zbyt mało.
Jeśli chodzi o styl pisania autorki to jest on przyjemny i łatwo przyswajalny. Może brakuje tam większych opisów ale to jak pisze autorka nie przeszkadza w czerpaniu przyjemności z czytania.
W wielkim skrócie, może i książka nie jest idealna ale żałuję spędzonego z nią czasu a jeśli chodzi o to czy polecam powieść czy nie to tak, możecie śmiało przeczytać jeśli lubicie tego rodzaju powieści ale nie spodziewajcie się powieści na dziesięć gwiazdek, moje ocena to maksymalnie osiem na dziesięć.
Profil książki w serwisie Lubimy Czytać:
Komentarze
Prześlij komentarz
Ta sekcja należy do Was. Zostawcie ślad po sobie ;)