Paulina Hendel - Cmentarz zagubionych dusz [OPINIA PRZEDPREMIEROWA]

Cóż mogę napisać. Tak na mega szybko to przeczytałem tę powieść dużo szybciej niż planowałem. Chciałem ją skończyć w niedzielę a nie sobotę. Ale znajdę inne powieści do poznania, w sumie mam na Audiotece kilka książek Terry'ego Pratchett'a i chętnie pójdę do powieści na tym samym poziomie co twórczość autorki.



---------------------------------------------------------------------------------------
Okładka:

Wydawnictwo: WeNeedYa
Premiera: 9 październik 2024


--------------------------------------------------------------------------------------------
Opis wydawcy:

Wydaje się, że w życiu Maxa Opoki wreszcie wszystko zaczęło się układać. Zadomowił się w Lawendowym Dworku, opanował sytuację na cmentarzu, zaprzyjaźnił się z zamieszkującymi go duszami i pracownikami. Ale taki luksusowy spokój nie może przecież długo trwać…

Max dostaje propozycję nie do odrzucenia: zostanie wysłany z misją szpiegowską na inny cmentarz położony… hm, tam gdzie wrony zawracają – w maleńkiej wiosce Pokos na skraju Zimowej Puszczy. Kiedy Max przybywa na miejsce, nie zostaje zbyt życzliwie przyjęty, ani przez żyjących mieszkańców, ani przez tamtejsze dusze. A co gorsza, dziedziczka cmentarza okazuje się… no cóż, nad wyraz specyficzna. Livia – niepozorna, białowłosa dziewczyna z niepokojącym blaskiem w oczach – trzyma całą Zimową Puszczę żelazną ręką. Jakim cudem udaje jej się poskromić niepokorne dusze? Dlaczego jest tak wrogo nastawiona wobec całego świata? Jakie tajemnice kryje cmentarz, którym opiekuje się młoda dziedziczka?

Z pozoru prosta misja okazuje się coraz bardziej skomplikowanym zadaniem…

-----------------------------------------------------------------------------------------------
Opinia:

Drugi tom serii Cmentarz Osobliwości i szkoda, że wydaje się jakby całość miała mieć tylko te dwa tomy. Niby jest tutaj delikatna furtka ale oba tomy można uznać za całą historię. W Tej części oprócz dobrze znanego z pierwszego tomu Lawendowego Dworu poznajemy Zimową Puszczę. Nie będę pisał co się dzieje w środku aby nie rzucić przez przypadek spoilerem ponieważ jest tam kilka wątków które powinniście odkryć sami. Uważajcie tylko, te lekko ponad pięćset stron czyta się tak szybko jak dziesięciostronicową nowelkę. 
Jeśli chodzi o postacie to są tak stworzone iż czytelnik mimowolnie sam z nimi rozmawia ;) 
Jest to kolejna świetna pozycja w portfolio autorki i już nie mogę się doczekać kolejnych jej dzieł. Moja półka jest już przygotowana na jej nowe książki.

Profil książki w serwisie Lubimy Czytać:

Komentarze